Znalazłem na fejsbuku, wlazłem na czyjegoś bloga, i przeczytałem TO.
Pewnie katolików (i nie tylko, wszak prawdziwych religii jest od groma) ściska w tyłkach od tej herezji, świętokradztwa (boć toż to jawne wyśmiewanie obrzędów chrześcijańskich!) i profanacji. Jak dla mnie wygląda to wszystko bardzo sympatycznie, młodej parze wytrwania w makaronowaniu!
Czekam teraz na głosy oburzenia w mediach. Zresztą, pewnie cywilny ślub i tak wzięli, co by się zgodnie z prawem pobrać. Ciekawe tylko, czy ktoś ich nie pozwie za obrazę uczuć religijnych itepe. Wszak Kościół Latającego Potwora Spaghetti ciągle nie jest zarejestrowanym wyznaniem w Polsce. Że niby to sekta albo żart. Tak jakby katolicyzm był czymś poważnym…
Niezłe, taki żołnierski żart:)))