Byłem u rodziców na wiosce…
…i dano mi kazachską czapeczkę i dziwne pingle. Oto efekt: Kierowca autobusu wstał i zaczął uciekać, bo w torbie była bomba. Jedna na 500 punktów. W plusie. Więc wróciliśmy do gry w tysiąca. Share This:
…i dano mi kazachską czapeczkę i dziwne pingle. Oto efekt: Kierowca autobusu wstał i zaczął uciekać, bo w torbie była bomba. Jedna na 500 punktów. W plusie. Więc wróciliśmy do gry w tysiąca. Share This: